TAK TO SIĘ ZACZĘŁO...
W maju 2016 roku zaczęliśmy realizować z moją żoną marzenie, w postaci budowy Naszego domu :) W ubiegłym roku udało nam się zakupić działkę w pięknej okolicy i jeszcze miesiąc temu o tej porze wszystko wyglądało tak:

ROZPOCZĘCIE ROBÓT
13 maja, piątek okazał się szczęśliwym dniem, gdyż właśnie wtedy na działkę wjechała pierwsza koparka, która przygotowała grunt pod fundamenty:

Uświadomiliśmy sobie wtedy, że nie ma już odwrotu - marzenie musi zostać zrealizowane do końca :)
ŁAWY FUNDAMENTOWE
Prace poszły dość szybko. Już kilka dni później Nasza sprawna ekipa budowlana przygotowała ławy fundamentowe, a następnie zalała je betonem marki Lafarge:

Oczywiście przed ich zalaniem nie mogło zabraknąć kilku "grosików" na szczęście ;)

Nie jestem specjalistą budowalnym, jednakże przy okazji powyższego zdjęcia chciałbym zwrócić uwagę na przygotowanie i ułożenie prętów zbrojeniowych - uważam, że Nasza ekipa przygotowała je bardzo precyzyjnie. Dodatkowo podłożenie kamieni na spód, aby pręty nie leżały bezpośrednio na ziemi uważam za bardzo dobry pomysł.
Następnego dnia efekt był satysfakcjonujący :)

BLOCZKI FUNDAMENTOWE
Kolejnym krokiem budowy było rozpoczęcie układania bloczków fundamentowych. Aby osiągnąć odpowiednią wysokość zabezpieczającą nas przed zalewaniem wody musiało zostać ułożone 7 warstw.


ZASYPKA FUNDAMENTÓW + INSTALACJE PODPOSADZKOWE
10 wywrotek piasku zagęszczalnego było potrzebne do zasypki. Następnie ekipa ubiła piach i przygotowała instalacje podposadzkowe.

CHUDY BETON
Kolejny dzień był dniem, na który bardzo czekaliśmy - wylewka chudego betonu :) Jego zakończeniem było stwierdzenie, że w końcu w pełni "wyszliśmy z ziemi"!


Naszej Ekipie dotarcie do tego etapu zajęło niecały miesiąc, co uważam za naprawdę dobry czas. Biorąc pod uwagę kilka niespodzianek, które przygotował grunt (np. twarda glina) wszystko udało się sprawnie zakończyć.
A dzisiaj na plac budowy dostarczone zostały bloczki silikatowe, które już jutro zaczną tworzyć ściany nośne! :)

Zdecydowaliśmy się na silikaty, ze względu na ich obiecujące parametry. Pełny opis ich właściwości jest dostępny na stronie http://www.ytong-silka.pl/pl/silka_1185.php . Szczerze liczę, że podjęliśmy dobrą decyzję.
PODSUMOWANIE
Podobno najgorzej to "wyjść z ziemi", a kolejne etapy prac będą przyjemniejsze. Z pewnością efekty będą teraz bardziej widoczne niż dotychczas, jednakże mamy świadomość, że porządny fundament jest podstawą całego budynku. A przecież oczywistym jest, że dom ten ma nam służyć do samego końca :)
Komentarze